|
Jaka jest jedyna inteligentna komórka w ciele blondynki? - Plemnik.
Wiecie, co to jest, jak dwadzieścia blondynek stoi obok siebie, dotykając się uszami? - Kanał powietrzny!
Dlaczego blondynki używają podpasek ze skrzydełkami? - Bo nawet w te trudne dni lubią mieć namiastkę jakiegoś ptaka między nogami.
Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki? - Bo się kiepsko masłem smaruje.
Dlaczego blondynka biega naokoło wanny? - Bo nie może znaleźć wejścia.
Czy znacie tego blondyna, którego żona powiła bliźnięta? - Chciał widzieć, kim był ten drugi facet!
Dlaczego blondynka uśmiecha się, gdy strzelają pioruny? - Bo myśli, że robią jej zdjęcie.
A jak się nazywa szparka u blondynki? - Fiuterał.
Dlaczego blondynka klęczy przed MacDonald'em? - Bo na drzwiach pisze "CIąGNąĆ".
Jak się nazywa blondynka pomiędzy dwoma brunetkami? - Przepaść intelektualna.
Czym różni się blondynka od lodówki? - Do lodówki można jeszcze wsadzić jajka.
Dlaczego blondynki nic nie mówią podczas stosunku? - Bo mamy im mówiły, aby nie rozmawiać z nieznajomymi... - Bo mamy zawsze im mówiły, że nie należy mówić z pełnymi ustami...
|
Właściciel sex-shopu musiał wyjść na chwilę, więc za ladą zostawił młodego sprzedawcę. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta: - Ile kosztuje ten biały gumowy fiutek? Sprzedawca mówi: - 35$ za białego, 35$ za czarnego. - Hmm... poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego - mówi dziewczyna, płaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta: - Ile kosztuje ten czarny fiutek? - 35$ za czarnego, 35$ za białego - mówi sprzedawca. - Hmm... poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego - mówi Murzynka, płaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mówi: - Po ile są u pana gumowe fiutki? - 35$ za białego lub czarnego - mówi sprzedawca. - Hmm... a ten w paski stojący za ladą? - pyta blondynka. - Ten?... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujący 180$ - odpowiada sprzedawca. - Poproszę! - mówi zdecydowanym głosem blondynka, płaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca właściciel i pyta: - No i jak panu poszło? - Wyśmienicie! - odpowiada sprzedawca - sprzedałem jednego czarnego, jednego białego i sprzedałem pański termos za 180$!!!
Blondynka do męża: - Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę? - Nie. Ale mogę się mylić.
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta: - Dojadę tym autobusem do Centrum ? - Nie - odpowiada kierowca. - A ja ?- pyta druga.
Blondynka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta: - Skąd to masz? winia odpowiada: - Wygrałam na loterii.
Dlaczego blondynkom nie powierza się stanowiska windziarza? - Bo nie mogą zapamiętać trasy.
Jak spowodować, by oczy blondynki zalśniły blaskiem? - Zaświecić latarką w ucho.
Podstrony tej kategorii:
[1][2][3][4][5][6]
|
|
|