gsm aukcje zakupy księgarnie tapety
  DOWCIPY
  Strona główna
  Małżeństwo
  O babie
  O Bacy
  O blondynkach
  O duchownych
  O facetach
  O fryzjerach
  O hrabim
  O Jasiu
  O jaskiniowcach
  O kobietach
  O lekarzach
  O myśliwych
  O nauczycielach
  O pijakach
  O policjantach
  O polityce
  O rolnikach
  O sekretarkach
  O studentach
  O Szkotach
  O teściowej
  O wariatach
  O Wąchocku
  O wędkarzach
  O wojsku
  O zajączku
  O zwierzętach
  Polak, Niemiec i ...
  Szczyty
  W restauracji
  Z zeszytów
  Różne
  Dla dorosłych
Odsłony:

Google
- Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent...

Podczas jednego z wykładów na jednym z wydziałów PW odbywał się remont rur doprowadzających wodę do kranu przy katedrze, a wewnątrz tego wielkiego stołu siedziało właśnie dwóch robotników, przeprowadzających remont. Jednocześnie jeden z wykładowców prowadził właśnie wykład (dokładnie nie wiem na jaki temat). Wykładowca wyprowadzał skomplikowany wzór, kiedy nagle usłyszał:
- Co ty do k***y nędzy robisz? (Oczywiście powiedział to jeden robotnik do drugiego).
Wykładowca speszony odszedł od katedry na znaczną odległość, spojrzał na tablicę i stwierdził:
- Nie, wszystko jest w porządku.

W knajpie rozmawiają studenci:
- A byłeś na liście Schindlera?
- To Schindler puścił listę? Kiedy??!

Poszli studenci na egzamin.
Profesor:
- Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
A studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!!!
czytaj dalej ...
Wraca studentka z wakacji, zakłada nogę na nogę, a jedna noga mówi: nareszcie razem.

Przychodzi baba do lekarza ze studentem w d**ie.
Lekarz: Co pani jest?
Baba: Dziekanat!

Uniwersytet Warszawski, wydział biologii, egzamin z botaniki. Student siedzi już prawie godzinę i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowił mu dać ostatnią szansę:
- No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan trójkę, jak nie to pan oblał. No więc niech pan mi powie ile jest liści na tym drzewie? - powiedział prof. wskazując za okno.
Student myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi:
- Pięć tysięcy osiemset czterdzieści dwa!
- A skąd pan to wie!? - pyta profesor.
- Aaaaa, to już jest drugie pytanie...

Na egzaminie na uczelnię o profilu informatycznym pytają się nowego kandydata jakie zna komendy jakiegoś języka programowania.
- Góra, dół, lewo, prawo i fajer...

Podstrony tej kategorii:


[1][2][3][4][5][6][7]


  POLECANE
kawały .:. wesoło .:. dowcipy .:. żarty .:. figle .:. humor .:. śmiech .:. zabawa .:. wice .:. rozrywka .:. kawały .:. wesoło .:. dowcipy .:. żarty .:. figle .:. humor .:. śmiech